Żyją na świecie ludzie, którzy nie znają swojej hierarchii wartości. Idą przez życie bez osobistego dekalogu. Zależnie od okoliczności sięgają po jedną ze zgranych kart ze swoich zachowań. Właściwie grają tylko jedną kartą: Jokerem. Bez względu na to, z kim grają, ich karta zawsze musi być na wierzchu.
Być może na swojej drodze spotykasz ludzi, którzy chociaż nigdy nie nazwali swojego kompasu, intuicyjnie kierują się tym, co jest dla nich najważniejsze. Nigdy nie grają znaczonymi kartami. Zawsze mogą liczyć na swoje karty wartości, wybierając najmocniejszą z nich. Nawet kiedy rozgrywka nie kończy się po ich myśli, zawsze wygrywają. Nigdy nie kładą bowiem na szalę swojego sumienia, aby bezsensownie podbijać stawkę.
Są również tacy, którzy udając grę w karty tak naprawdę grają w szachy. W tej grze wartością nadrzędną jest nie sama gra, ale kontrola nad grą i graczami, w której wartości są zupełnie nieprzydatne. Rozstawiają nieświadome niczego figury na szachownicy, określają strategię, która zawsze zmierza do wygranej. Jeżeli trzeba, poświęcają bezlitośnie dowolną figurę na szachownicy.
W końcu możesz też spotkać ludzi, którzy świadomi są obecności własnego kompasu i kierunku, w którym zmierzają. W grze, którą jawi się życie, to oni rozdają karty. Nawet jeśli przychodzi im za coś zapłacić, nigdy nie odchodzą od stołu z pustymi rękoma. Zachowują duszę i wartości, którym zawsze są wierni.
Pierwsza grupa – nie znająca własnego kompasu, na swoją kartę Jokera wpisuje wszystko, co akurat im pasuje. Problem w tym, że żadna farba nie trzyma się tej karty i pozostają jak ona: puści, bez żadnej treści.
Druga grupa – intuicyjnie sięgająca po właściwą kartę niewiele ryzykuje, ale też niewiele jest w stanie osiągnąć w chwili, gdy otrzymują czas na swoje decyzje, mogąc gubić się, którą kartę wybrać.
Trzecia grupa – ukryci w cieniu szachiści okłamujący wszystkich, że grają w karty, zawsze zmierza do wygranej, nawet po przysłowiowych trupach. Choć z pozoru wygląda to inaczej, tak naprawdę zawsze pozostają w cieniu, przynajmniej ich dusza: nie da się jej zobaczyć.
Czwarta grupa – świadoma kompasu i kierunku czasem na pozór przegrywa. Nie podejmuje wielkiego ryzyka, dzięki czemu zawsze ma wszystkie karty w dłoni. Staje się odpowiedzialna za swoje życie.
Do której grupy chcesz należeć?