Coach: Z czym "przychodzisz" na sesję? Co chcesz poruszyć?
Coachee: właściwie to nasunęło mi sie kilka rzeczy, np asertywność i podejmowanie decyzji, odpowiedzialność, związki, samodzielność
Coach: Ok. a z czym teraz jesteś? Co się w Tobie dzieje?
(…)
Coach: Linia czasu… Zacznijmy od tego, że wyobraź sobie jakąś czynność, najprostszą, którą wykonujesz od dawna, np. od 10 lat… OK.? może to być sprzątanie, mycie zębów, cokolwiek.
Coachee: spanie tez? :)
Coach: to raczej trudne, bo chodzi o to, byś "zobaczyła siebie"
Coachee: mówienie?
Coach: czynność, mówienie nią jest, ale poszukaj czegoś innego... Jakaś czynność fizyczna?
Coachee: ścielenie łóżka
Coach: Ok. wyobraź sobie siebie ścielącą łóżko jakieś 5 lat temu.... daj znać, jak sobie wyobrazisz, poczujesz siebie w tej sytuacji
Coachee: no, mam
Coach: ok. świetnie. teraz pomyśl, poczuj, zobacz, jak robisz łózko powiedzmy miesiąc temu
Coachee: mhm
Coach: teraz Ty robiąca łóżko dzisiaj....
Coachee: ok...
Coach: świetnie. Zobacz teraz siebie robiącą łóżko za tydzień...
Coachee: tak
Coach: teraz za... rok,
Coachee: mam,
Coach: a teraz posłuchaj uważnie... Spróbuj zestawić te obrazy jednocześnie, by widzieć, mieć dostęp do wszystkich jednocześnie. Dasz radę?
Coachee: dam
Coach: daj znać, jak "zobaczysz"
Coachee: widzę
Coach: teraz proszę opisz mi to dokładnie. gdzie jest przeszłość, teraźniejszość, przyszłość? "w przestrzeni"
Coachee: to znaczy, czy na górze na przykład czy na dole?
Coach: lub z boku, z przodu... każdy może mieć inaczej
Coachee: wszystkie są w jednej linii, zaokrąglają się lekko jak na równiku kuli ziemskiej, ale widać je wyraźnie, wyświetlają się na wysokości moich oczu, coś jak ikonki w komórce, ten na który spojrzę podświetla się i powiększa, obraz momentami płaski, momentami 3d,
Coach: wyprzedziłaś mnie :) świetnie. czy wszystkie "obrazy" są takie same? mam na myśli np. że przeszłość jest dalej, mniejsza, bardziej niewyraźna, przezroczysta, czarno- biała, cichsza niż teraźniejszość? Skąd wiesz, że to "przeszłość", a to "przyszłość Co je różni?
Coachee: obrazy ruchome, tak jak na osi, to co z lewej to przeszłość, a z prawej przyszłość
Coach: coś jak galeria obrazów w jakimś sprzęcie RTV- oglądany jest blisko, kolorowy, ruchowy, wychodzi na pierwszy plan? Skąd wiesz, że to przeszłość? Jest jakaś zmiana w górę, w dół
Coachee: teraźniejszość na środku, ale mogę to zmieniać, mówiłam już. nie
Coach: a równik tj. jak horyzont? z lewej i prawej lekko niżej, teraźniejszość wyżej?
Coachee: nie ma żadnej zmiany, mówiłam, że to na co spojrzę przesuwa się nagle przede mną, wszystkie są tak samo wyraźne, te najdalej są nieco mniejsze, lekko zaokrąglone
Coachee: Nie, wszystko na tej samej wysokości
Coach: ok, rozumiem... Ale chcę potwierdzenia. Ty sama decydujesz, czy patrzysz w przeszłość, dziś, czy przyszłość i Twoja decyzja sprawia, że zmienia się bliskość obrazu, pojawia ruch itp.?
Coachee: dokładnie, tam gdzie spojrzę, to, co chcę zobaczyć, to wychodzi na pierwszy plan:)
Coach: a rozpoznajesz tylko po kierunku: lewo to przeszłość, prawo przyszłość? jakie wrażenia z takiego wglądu?
Coachee: w zasadzie tak, z tym, że wcześniej sama je tam umieściłam, więc wiem, co gdzie dałam. szczerze mówiąc wrażeń żadnych szczególnych, poza szelmowską ciekawością:). Jak patrzyłam na obrazy to odczucia sie zmieniały
Coach: czy oglądając obrazy masz dźwięk, coś czujesz? Obrazy są ruchome, więc jest trochę kinestetyki?
Coachee: obrazy są zawsze ruchome, dźwięku tym razem nie było, ścielenie łóżek kojarzy mi sie z cisza
Coach: i jeszcze jedno pytanko, bardzo istotne dla Ciebie i "procesu" Pytałem o różnicowanie przeszłość i teraz... czy jest różnica pomiędzy przeszłością, a przyszłością, poza miejsce (na lewo / prawo)?
Coachee: nie, nawet siebie widzę w taki sam sposób, poza odczuciami, i osobami wokół
Coach: czym różnią się odczucia?
Coachee: mają nieco inne odcienie, pamiętam jakieś konkretne sytuacje związane ze ścieleniem łóżek i emocje, które temu towarzyszyły, jeśli momentami zdecyduję się wczuć, to czuję to samo, co wtedy, później lub teraz. Tak, emocje i ludzie to jedyna zmienna, przy czym ludzie nie zawsze się pojawiają i momentami są jakby szablonem
Coach: interesuje Cię jakie to ma dla Ciebie znaczenie?
Coachee: oczywiście:) jasne:)
Coach: Nasze sesje trwają już dość długo, jednak mogę się mylić, ale czuję to tak, wg linii czasu (to moja interpretacja). Liczy się czas dzisiejszy, tu i teraz. Umiesz przenosić uwagę zarówno na przeszłość, jak i przyszłość. są jednakowo ważne. nie ma też różnicy, poza uczuciami pomiędzy przeszłością, a przyszłością... Jednocześnie potwierdza się, że jesteś kinestetykiem, bo zwracasz uwagę na uczucia, jako element różnicujący.
Coachee: rozumiem:)
Coach: Taka linia czasu, takie jej postrzeganie sprawia, że... lub może sprawiać że... stoisz w martwym punkcie. Przeszłość i przyszłość są takie same... Jednocześnie podałaś gotowe wzorce zmiany. Zgadzasz się z moją interpretacją?
Coachee: Tak…