Powered by PRO-Intra. Twoja droga Do Wolności
+48 602 595 244
pracownia@prointra.pl

Mechanizm nałogowego regulowania uczuć jest jednym z trzech mechanizmów najważniejszych w uzależnieniu od alkoholu, obok mechanizmu iluzji i zaprzeczenia oraz rozproszenia i rozdwojenia JA. Jednocześnie uczucia są jedną z najważniejszych sfer, które wchodzą w relacje z uzależnieniem od alkoholu.


Jakie jest znaczenie uczuć?

To, w jaki sposób postrzegasz świat wynika w dużej mierze z przekonań o świecie, innych ludziach i sobie, które wykształciły w Tobie doświadczenia, szczególnie w okresie dzieciństwa. Jeden z największych mitów związanych z uczuciami to przekonanie, że są dobre oraz złe uczucia. Nie ma w tym cienia prawdy.
Naturalne i normalne jest, że jak każdy człowiek pragniesz najczęściej i najmocniej odczuwać uczucia przyjemne, zaś z nieprzyjemnymi jest trudno się Tobie pogodzić. Owszem, uczucia mogą być przyjemne, lub nieprzyjemne, jednak to wszystko. Każde uczucie odgrywa istotną rolę w życiu człowieka. Przekazuje informację o stanie zaspokojenia Twoich potrzeb. To dzięki nim przetrwał gatunek ludzki. Przyjrzyj się przez chwilę swoim uczuciom.
Lęk. To on zwiększa Twoją czujność, przygotowując Cię do obrony, podjęcia działań.
Głód. Informuje Cię o potrzebie spożycia posiłku.
Cierpienie. Staje się sygnałem, że dzieje się coś złego: w Twoim ciele lub duszy, która oczekuje pomocy.
Radość. Pokazuje, że właśnie została zaspokojona któraś z ważnych dla Ciebie potrzeb.  

Być może znasz powiedzenia, że życie jest bez sensu, puste, wyjałowione, czy też czarno- białe. To uczucia nadają koloryt, znaczenie, sens Twojemu życiu. Dzięki nim jesteś człowiekiem. 
Uczucia mają trzy podstawowe poziomy. Pierwszy z nich to doznania cielesne. Dzięki bólowi wiesz, że Twoje ciało potrzebuje pomocy. Drugi poziom to złożone stany uczuciowe, w których doskonale widać mechanizm powstawania uczuć. Na czym on polega?
Najpierw pojawia się jakieś zdarzenie. Powoduje ono określone uczucia w sposób często niezauważalny. W ten sposób umyka tobie drugi etap budzenia się uczuć. Pomiędzy zdarzeniem, a uczuciem pojawiają się myśli i to one właśnie sprawiają, że czujesz. Czasem są to myśli automatyczne, niezauważalne, ale czasem sam nakręcasz się swoimi myślami, pielęgnując strach.
W końcu jest również trzeci poziom życia uczuciowego. Najbardziej złożony, ale też zagrażający Tobie. Cechą charakterystyczną tego poziomu jest użycie słowa „poczucie”. Poczucie krzywdy, poczucie własnej wartości, poczucie winy, poczucie mocy. Ten poziom odnosi się do twojej tożsamości, stąd jego zagrożenie dla spójności Twojego JA.
To, w jaki sposób działasz, funkcjonujesz dzieje się pod wpływem określonych schematów: poznawczych, uczuciowych i zachowań. Wszystko to również ma związek z uczuciami, wpływając na:
- odczuwanie, przeżywanie uczuć
- uzewnętrznianie, wyrażanie uczuć
- kontrolowanie, kierowanie, panowanie nad emocjami.
W tworzeniu uczuć na poziomie cielesnym, biologicznym, swoją rolę odgrywają również hormony. Endorfina i enkefalina – działają jak morfina, dostarczając m.in. euforii. Tworzenie tych hormonów jest bardzo indywidualne, u kogoś może być ich produkowanych więcej, u innej osoby – mniej. Ponieważ organizm ma pewien rys lenistwa, skupiając się na tym, co jest niezbędne, jeżeli w sposób sztuczny zapewniasz sobie stany euforyczne, spada produkcja hormonów.


Co dzieje się z uczuciami w przypadku uzależnienia?

W przypadku nieprzyjemnych uczuć alkohol jawi się jako wybawienie. Zwalcza nieśmiałość dodając odwagi. Znieczula ból. Pozwala zasnąć. Poprawia samopoczucie, dostarcza uczucia ulgi, znieczula, koi ból, wyłącza uczucia.
Kłamstwo ma jednak krótkie nogi. Na dłuższą metę alkohol jest depresantem, tłumiąc i hamując ośrodek przyjemności w mózgu. Sprawa produkcja naturalnych „hormonów szczęścia”.
Na dłuższą metę alkohol odcina więc od uczuć, znieczula, staje się wyuczonym sposobem na to, jak radzić sobie z emocjami. Ponieważ alkohol odcina uczucia, pojawia się pustka, bezradność, zaburzone jest odczuwanie, przeżywanie, wyrażanie oraz kontrolowanie uczuć. Wzrasta napięcie, co prowadzi do utraty kontroli nad uczuciami, w konsekwencji do wybuchów, agresji i in. ‘w tej pustce zaczynają dominować dwa stany: cierpienie / lęk i ulga, którą przynosi alkohol. Lęk przed cierpieniem staje się silniejszy od lęku przed konsekwencjami picia.
Zaczyna pojawiać się poniższy schemat:
- Stresor => Stres => Napięcie => Ulga i rozluźnienie => Alkohol
- Kac moralny: poczucie winy, wstyd => pielęgnowanie tych uczuć => Alkohol
Ponieważ każdy – również i Ty – chce czuć się dobrze, a alkohol na krótką metę dostarcza euforii, zaczyna się huśtawka od cierpienia (związanego z brakiem alkoholu, zespołem abstynencyjnym) do euforii. Huśtawka, którą w ruch wprowadza alkohol. W miarę upływu czasu potrzebujesz coraz więcej alkoholu, aby wprawić się w euforię. W końcu alkohol staje się potrzebny, abyś po prostu poczuł się normalnie.
Alkoholik zaczyna więc manipulować uczuciami, nakręcać się emocjonalnie, szukać sposobu na utratę kontroli nad emocjami, lub ich uśnieżenie. Ta manipulacja może dotyczyć:
- pielęgnowania uraz, przykrych uczuć,
- zamian przykrego uczucia na inne, w wyniku nie radzenia sobie z przykrymi emocjami. W ten sposób wstyd lub złość zmienia się w poczucie winy, poczucie winy w lęk.
 - zwiększenia intensywności uczuć poprzez alkohol, wzmacnianie lęku wyobrażeniami.
Mity systemu nałogowego regulowania uczuć
1. Alkohol staje się podstawowym, jedynym źródłem pozytywnych uczuć. Dostępny jest od ręki, bez wysiłku, bez działania czy myśli. Wystarczy butelka i ruch po nią. 
 2. Alkohol zabija, znieczula przykre uczucia. Czasem potrzebujesz go więcej, aż do „urwania filmu”. Niestety, wzrasta poczucie winy, kac moralny, dlatego sięgasz po niego ponownie. 
 3. Alkohol mniejsza lęk. Znasz powiedzenie „wypij na odwagę”? Długotrwałe picie powoduje nadwrażliwość na dźwięki, nie wyrażane uczucia wybuchowość. Czy trudno zrozumieć, po co wtedy sięga osoba uzależniona?
 4. Życie uczuciowe osoby uzależnionej od alkoholu wacha się między dwoma stanami: cierpieniem i ulgą. To zabija wszystkie inne emocje. Tym razem to nie jest mit. Tak się po prostu dzieje… 


Co możesz zrobić?

Jak już wiesz, Twoje działanie ma wpływ na emocje:
- odczuwanie, przeżywanie uczuć
- uzewnętrznianie, wyrażanie uczuć
- kontrolowanie, kierowanie, panowanie nad emocjami.
Wszystkie te sfery są zaburzone przez długotrwałe spożywanie alkoholu. jednocześnie to również rozwiązanie, kierunki dalszej pracy.
Punktem wyjścia jest akceptacja uczuć, bez względu na to, czy są przyjemne, czy też nie.
Odczuwanie i przeżywanie uczuć. Pomocny może być dzienniczek uczuć, o którym przeczytasz również w Serwisie. Znasz już podstawowe poziomy uczuć. Może więc oprzeć się na odkrywaniu i rozpoznawaniu doznań cielesnych, swoich stanów uczuciowych. Nie masz wpływu na wydarzenia, jednak masz wpływ na swoje myśli, a to one tworzą uczucia. 
Nieco trudniejsza jest sprawa trzeciego poziomu, związanego z tożsamością. Jednak jeżeli znasz swoje wartości, potrzeby, dbasz o nie i zaspokajasz je, kontrolujesz emocje, modyfikujesz swoje zachowanie, to nie jesteś bezbronny. Zapobiegniesz powstawaniu poczucia krzywdy (będąc odpowiedzialny za swoje czyny, godząc się z rzeczami, na które nie masz wpływu), podniesiesz poczucie własnej wartości (dbając o siebie), unikniesz poczucia winy (zmieniając zachowania, które je budzą).
Wyrażanie uczuć. Znając, rozpoznając uczucia łatwiej je wyrazisz. Zwróć jednak uwagę, że to uczucia nadają sens, kolory, wartość życia, warto więc, abyś wyrażał swoje uczucia wobec swoich najbliższych.
Kontrolowanie uczuć. Nie oznacza to kontroli dosłownie, a jedynie pilnowanie, by nie wyrażać ich w sposób destrukcyjny wobec siebie lub innych.
Terapia polega na nawiązaniu kontaktu z uczuciami i radzeniu sobie z nimi, zamiast zapijania. Potrzebujesz około 2 lat na uregulowanie poznania i odczuwania emocji, jednak jest to nadal w zasięgu Twojej ręki. Co wolisz wybrać?