Powered by PRO-Intra. Twoja droga Do Wolności
+48 602 595 244
pracownia@prointra.pl
W walce o samego siebie, czasem wbrew całemu światu nigdy nie jesteśmy sami.

Tylko od nas zależy, czy osiągniemy sukces, czy też porażkę.

Sami budujemy swój wizerunek i to od nas zależy, jak widzą nas inni ludzie.

Powyższe twierdzenia są dla Ciebie oczywiste, czy szokujące? Brzmi jak bajka? Tylko na pierwszy rzut oka… To, w jaki sposób spostrzegamy samych siebie, jak pokazujemy siebie innym – wpływa na nasze poczucie wartości. Możemy więc poprzez zmianę sposobu myślenia oraz tego, co mówimy o sobie wpłynąć na swoje poczucie własnej wartości.

Jeśli trudno Ci w to uwierzyć, proponuję krótki test… Sprawdź, czy czasem myślisz o sobie używając poniższych zdań… Jeśli ich nie używasz, poobserwuj, jak czujesz się wypowiadając daną odpowiedź.

- Kiedy nie mogę czegoś zrobić tłumaczę sobie i innym: Nie mogę / Nie chcę.
- Życie jest dla mnie: Walką / Przygodą.
- Stając przed trudnością myślę: Co robić? / Wiem, że sobie poradzę.
- Gdy coś mi się nie uda, myślę: Popełniłem błąd / Dostałem od życia lekcję.
 - Do swoich potknięć podchodzę myśląc: To straszne / Trzeba z tego wyciągnąć wnioski na przyszłość.
- Patrząc z perspektywy czasu na swoje decyzje czuję: Żałuję podjętej kiedyś decyzję / Na tamten moment podjąłem słuszną decyzję.Kiedy znowu pod czymś upadam, myślę: Jestem do niczego / Mam chwile słabości.
- Kiedy staję przed trudnym zadaniem mówię sobie: „Spróbuję…” / „Zrobię…”
- Podejmując jakieś nowe wyzwanie robię to z myślą, że … / Powinienem. Mogę.
 - Gdy wiem, że nawaliłem, myślę: To nie moja wina / Jestem w pełni odpowiedzialny.
- Stając przed jakimś zadaniem, wyzwaniem myślę: Mam problem / Mam szansę.
- Kiedy jakieś moje zadanie nie wychodzi, tłumaczę to sobie: Gdyby tylko (…) / Następnym razem się uda.
- Wypowiadając swoje zdanie używam słów: Mam nadzieje / Wiem.
 - Kiedy mam problemy w roli (partnera, dziecka, rodzica, współmałżonka, pracownika itp.), myślę o sobie, że: Nie sprawdzam się w roli… / W tym miejscu mi się nie udaje.

 

Teraz określ, czy poniższe zdania są Tobie bliskie- używasz podobnych sformułowań w rozmowie z innymi ludźmi:

 

- Już nie będę przeszkadzał. Nie będę zawracał głowy.
- Znowu mi nie wyszło. Popełniłem znowu błąd.
- Chciałem przyznać się do swojego błędu.
- Jestem wiecznie niezadowolony.

Jak teraz się czujesz? Na poziomie świadomym lub nieświadomym to nasze myśli o samym sobie, również te wypowiedziane wobec innych osób budują obraz samego siebie. Powyższe pytania były częścią ankiety, jaka przeprowadziłem w grupie 40 osób identyfikujących się z problemem DDA. Badanie potwierdziło moją hipotezę o związku pomiędzy poczuciem własnej wartości (badani deklarowali, czy uważają się za osoby wartościowe) a sposobem myślenia oraz mówienia o sobie.

Zaznaczam, że nie było to badanie reprezentatywne, gdyż oparte było na bazie adresowej listy mailingowej, a liczba osób w porównywanych grupach znacząco się od siebie różniła (poniższy Wykres). Jednak wynik pokazał pewną tendencję, która potwierdziła moje przypuszczenia oraz własne doświadczenia.

Wierzę, że ten krótki test skłonił Cię przynajmniej do chwili refleksji. Uważam, że bez świadomości istnienia związku miedzy tym, jak o sobie mówimy oraz myślimy i poczuciem własnej wartości zdrowienie, terapia czy praca nad sobą to jak rzucanie się z motyką na słońce.

Skutek rodzi przyczynę?

Z pewnością każdy zna dylemat zawarty w pytaniu: co było pierwsze- jajko, czy kura? Podobny dylemat jest związany z poczuciem wartości oraz tym, co odgrywa większą, a może tylko wcześniejszą rolę: samoocena oparta na kontakcie z samym sobą, czy to, jakie otrzymujemy o nas komunikaty od innych ludzi. Poczucie własnej wartości w swoim rdzeniu jest bowiem niezależne od czynników zewnętrznych, wartość ta po prostu istnieje, jest kompletna, chociaż można ją rozwijać.

Stosunkowo łatwo można dojść do wniosku, że jeśli poczucie własnej wartości po prostu jest, a nie wpływają na nie żadne elementy z zewnątrz, to rola innych ludzi i sygnałów, jakie otrzymujemy o sobie od swojego otoczenia nie ma znaczenia. Odpowiedź na ten swego rodzaju paradoks jest zawarta w samej definicji rdzennego poczucia wartości, które istnieje, ale można je rozwijać. Idąc dalej tym tropem w przynajmniej dwóch przypadkach poczucie własnej wartości jest pochodną tego, jak widzą nas inni ludzie oraz jakie w związku z tym przekazują nam komunikaty o nas samych.

Pierwszy przypadek jest oczywisty: w dzieciństwie to rodzice przez swoje komunikaty, udzielane za pomocą słów, zachowania oraz mowy ciała pozwalają na poznanie, ale i rozwój poczucia własnej wartości.

Drugim przypadkiem, kiedy oceny, opinie i inne sygnały ludzi wpływają na samoocenę, jest sytuacja, kiedy pomimo dorosłości poczucie własnej wartości jest zaburzone, np. nie zostało wyzwolone, nie miało możliwości rozwoju w dzieciństwie. Komunikaty, jakie taka osoba otrzymuje z zewnątrz mogą mieć wówczas ogromne znaczenie, potrafiąc dodać skrzydeł, lub też dosłownie zwalić z nóg. W moim odczuciu jest to jednak tylko połowa prawdy o związku pomiędzy poczuciem własnej wartości, a komunikatami, jakie otrzymujemy na swój temat od innych ludzi. To, w jaki sposób my sami mówimy o sobie ma bezpośrednie przełożenie na to, w jaki sposób spostrzegają nas inni. Mam tutaj na myśli nasze słowa o sobie samym, niezależnie od tego, czy mówimy je sobie w myślach (ustami tzw. wewnętrznego krytyka), czy też te słowa o samym sobie, które wypowiadamy w obecności innych osób.

 

Przytoczę jeden z często używanych przeze mnie przykładów. Jeżeli w takiej samej, trudniej sytuacji powtarzamy ten sam schemat wypowiedzi o sobie - wpływamy na to, jak ocenią nas inni. Osoba, która ma niskie poczucie wartości, dostrzega wyłącznie swoje błędy. W prezentacji wystarczy jeden źle postawiony przecinek, w jakimś opracowaniu – źle sformułowane zdanie. Zwracając na to uwagę nieświadomemu naszej „gafy” rozmówcy, mówiąc o sobie „zawsze popełniam błędy” – za pierwszym razem może on pominąć to milczenie. Wszystko jest więc w porządku, jeśli taka wypowiedź oceniająca własną pracę pojawi się tylko raz, ale co się stanie, jeśli takie sformułowanie pojawi się za każdym razem?

Po kilku, w najlepszym razie kilkunastu powtórkach „zawsze popełniam błędy” rozmówca ma wdrukowany obraz tej osoby, jako… zawsze popełniających błędy, chociaż nie jest to prawdą. I kiedy potem ta ocena zostanie wypowiedziana… słowa osoby o niskim poczuciu wartości wrócą ze zdwojoną siłą, będąc… potwierdzeniem samooceny!